Optymalne warunki transportu. Czas transportu: 16-20 dni. Temperatura: +13 stopni Celsjusza. Wilgotność względna: 85 - 90%. Zawartość dwutlenku węgla nie powinna przekraczać 5%. Zbiór bananów następuje przed osiągnięciem dojrzałości, czyli wtedy kiedy ich skórka jest zielona. Owoce te wymagają ostrożnego traktowania.
O tym, jak istotny może okazać się wodór w kontekście energetyki, pisaliśmy na naszych łamach niejednokrotnie. Wspominaliśmy o nim w kontekście transportu samochodowego, kolejowego, lotniczego czy morskiego. Otwartą kwestią pozostaje jednak, jak uzyskiwać ten pierwiastek, by jego produkcja okazała się wydajna i możliwie jak najbardziej ekologiczna. Swój pomysł w tej sprawie przedstawili badacze ze szwajcarskiej uczelni School of Basic Sciences EPFL. Foto: EPFL Schemat pozyskiwania wodoru z biomasy Zespół pod kierownictwem Huberta Giraulta opracował nowy sposób pirolizy (proces degradacji przeprowadzany w wysokiej temperaturze) biomasy z wykorzystaniem krótkich, acz intensywnych impulsów świetlnych. Przebieg badania i jego wyniki zostały opublikowane na stronie uczelni. Przeczytaj także: Pustynne jeziora swoim błękitem zapierają dech. Jak powstały? W procesie pirolizy wykorzystano lampę ksenonową, która jest powszechnie używana przy produkcji elektronicznych elementów drukowanych (np. płytki PCB). Girault i jego podwładni wykorzystali intensywne białe światło o temperaturze do 1000 st. C, by napromieniować nim biomasę w postaci sproszkowanych skórek bananów. W wyniku działania wysokiej temperatury udało się uzyskać gaz syntezowy (tzw. syngaz, czyli mieszaninę tlenku węgla i wodoru) oraz biowęgiel. Wodór pozyskiwany z syngazu posłuży również do tworzenia ekologicznego paliwa lotniczego E-Jet, który będzie wykorzystywany przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych. Szwajcarscy naukowcy podkreślają, że taką metodę wytwarzania gazu syntezowego można stosować wobec innych źródeł biomasy – mowa o kolbach kukurydzy, skórkach pomarańczy, ziarnach kawy i łupinach orzechów kokosowych, które są suszone w temperaturze 100 st. C przez 24 godziny, a następnie przerabiane na wspomniany już proszek. Uzyskaną w ten sposób substancję zamyka się w specjalnej, stalowej komorze i poddaje się działaniu światła o wysokiej temperaturze przez kilka milisekund. Przeczytaj także: Opracowano elastyczny generator termoelektryczny. Może pomóc rozwiązać kryzys energetyczny "Każdy kg suszonej biomasy może wytworzyć około 100 litrów wodoru i 330 g biowęgla, co stanowi do 33 proc. masy oryginalnej suszonej masy skórki banana" – komentuje Girault. Metoda ta wyróżnia się na tle innych podobnych prób tym, że zarówno uzyskany syngaz, jak i biowęgiel są przydatne. Z gazu syntezowego uzyskuje się wodór, natomiast drugi produkt posłużyć może jako nawóz. Nie wiadomo na razie, kiedy metoda opracowana przez Szwajcarów wejdzie do użytku. Na razie badacze skupiają się nad zwiększeniem wydajności lampy ksenonowej. Przeczytaj także: Rozpoczęto europejską produkcję modułów ogniw paliwowych drugiej generacji Zapraszamy jednocześnie do odsłuchania najnowszego odcinka podcastu Technicznie Rzecz Biorąc. Tym razem rozmawialiśmy o Pegasusie oraz innych systemach szpiegowskich, wykorzystywanych do inwigilacji smartfonów. Które modele są bezpieczne, a które zagrożone? Czy chcąc uniknąć podsłuchu lepiej mieć iPhone’a czy jednak coś z Androidem? W jaki sposób do telefonu można się w ogóle włamać? Wszystkie te kwestie poruszyliśmy szczegółowo w naszej dyskusji.

Naturalny nawóz do storczyków. Jeśli nie chcesz zmieniać nawozów w ciągu roku, możesz zdecydować się na ekologiczne nawozy całoroczne. Ich dużą zaletą jest brak ryzyka przenawożenia storczyka. Jednym z takich naturalnych nawozów jest nawóz z bananów . Skórki bananów są bogatym źródłem fosforu, potasu, kwasu krzemowego

#1 Hej, znalazłem ciekawy artykuł jak zrobić nawóz bogaty w fosfor i potas: Idealny na flo do plantów Jeżeli jesz dużo bananów pozostaje Ci dużo skórek od bananów. Zamiast je wyrzucać możesz zamienić je w nawóz bogaty w fosfor i potas. Kroki: Połóż skórki od banana na tacy zewnętrzna skórką w dół dzięki czemu nie przyklei się do tacy Włącz piekarnik aby je ususzyć. Kiedy skórki od banana ususzą się – połam je na mniejsze kawałki Użyj jako nawóz – rozsyp wokół rośliny doniczkowej lub w ogrodzie. Kiedy skórki zaczną się rozkładać, będą nawozić roślinę. PiteR. Guest #2 Ja znam tez sposob ze wklada sie skorki banana na kilka dni do wody a poznij tym podlac, ale to bylobh chyba dluzejterminowe #3 Zdjęcia zaczerpnięte z tutoriala. Ja dzisiaj nawpierdalałem się bananów i zrobiłem dokładnie tak samo - piekarnik i 180st - też wyszły takie czarne. Skruszyłem je i podsypałem pomidora doniczkowego (takiego prawdziwego), bo wykazywał braki potasu (fioletowe liście) - zobaczymy czy mu to pomoże. #4 Zdjęcia zaczerpnięte z tutoriala. Ja dzisiaj nawpierdalałem się bananów i zrobiłem dokładnie tak samo - piekarnik i 180st - też wyszły takie czarne. Skruszyłem je i podsypałem pomidora doniczkowego (takiego prawdziwego), bo wykazywał braki potasu (fioletowe liście) - zobaczymy czy mu to pomoże. To podlej go biohumusem jeszcze, bo w ziemi musi być mikroflora, która to rozłoży. Guest Guest #6 Pomysł stary jak ziemia i banany ps, wystarczy obrać banana i odrazu ładować skórkę pod planty , pomidory czy co tam kto uprawia .;] #7 Ale to działa tylko w przypadku grządki w ogródku na zewnątrz. Na indorze trzeba banany przynajmniej wysuszyć i zmielić a dodać dopiero po porządnej dawce mikroflory (np. biohumus czy coś w ten deseń). Same skórki bez bakterii i grzybów nic nie dają. #8 Na bank przetestuje Dodam do "króliczaka" jeśli się sprawdzi to na chuj nabijać kabzę koncernom produkującym nawozy #9 Ja właśnie zacząłem "produkcję" nawozu ze skórek bananowych. Najpierw skórki suszę, potem mielę w mikserze. Testowane będą dodane do ziemi razem z guanokalong. Po za P i K w bananach jest też magnez, a w resztce banana na skórce pewnie też sporo cukrów i innych fajnych rzeczy. Generalnie dla organicznych ogrodników może się okazać super #11 Ja gdybym się już brał za robienie takiego nawozu to pozbyłbym się najpierw pestycydów z tej skórki (według dostępnych w necie przepisów). #12 Marketing zrobił swoje i coraz więcej ludzi chce organika. Powstał nowy rynek zbytu dla nawozów z rozcieńczonej wodą melasy za 50zł/l i wszyscy są zadowoleni Guest Guest #13 Krowi placek jest spoko na outa, a ja się w outa nie bawię. A że uprawiam tylko organicznie to trzeba kombinować by nie przepłacać. A czemu placek nie jest dobry na iN ?????? rozwiń to bo nie kumam . #14 Bo nie chcę żeby mi śmierdziało krowim plackiem w domu #15 Poza tym przyniesiesz sobie pełno robactwa do boksa - nie polecam. Zamiast tego lepiej wydać parę złotych na pudełko czy mały worek granulowanego obornika i mieć święty spokój. Na koniec zakręć słoik i pozostaw miksturę na ok. 2 tygodnie. Po tym czasie możesz z powodzeniem podlewać swoje rośliny. Co ciekawe, skórka od banana sprawdzi się także jako nawóz dla roślin ogrodowych. Wystarczy, że położysz ją niezbyt głęboko w ziemi, a ona rozkładając się, będzie uwalniać minerały i witaminy.
Skórki z banana to bardzo cenny naturalny składnik, który można wykorzystać na wiele sposobów. Nasze rośliny wcale nie potrzebują syntetycznych nawozów aby pięknie kwitły, rosły i owocowały. Istnieje wiele naturalnych i przyjaznych wspomagaczy, które niezwykle skutecznie działają na rośliny. O dziwo, są to bardzo proste i tanie nawozy w przeciwieństwie do kupnych. Jednym z takich produktów typu DIY – zrób to sam jest nawóz ze skórek z bananów. Moje rośliny go uwielbiają a storczyki szaleją z kwitnieniem. Dlaczego nawóz ze skórek z bananów ma takie wspaniałe właściwości? Otóż skórka z banana to istna bomba składników odżywczych. Posiada mnóstwo niezbędnych roślinom minerałów potas i fosfor, które są bardzo potrzebne roślinom kwitnącym. Ot i cała tajemnica niesamowitego działania tego nawozu. Warto również wiedzieć, że skórka z banana skutecznie odstrasza mszyce więc oprócz właściwości dokarmiających dodatkowo działa ochronnie. Ze względu na zawartość potasu wspaniale się sprawdza przy uprawie pomidorów. Moje pomidory po tym nawozie obficie rodzą i nie wykonać nawóz ze skórek z bananów?Jest to czynność bajecznie prosta. W poniższym filmie pokazuję jak go wykonać. Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi nowymi filmami zasubskrybuj mój kanał na zatem będziesz potrzebować aby wykonać ten super nawóz ze skórek bananówkilka skórek z bananówwodawiadromieszadłouśmiech i chęci do przyprawieniaKilka uwag zanim przystąpisz do produkcji. Ja przez kilka dni zbieram skórki z bananów aby zgromadzić ich pewną ilość np. 6 czy 7 w zupełności wystarczy. To oczywiście zależy od częstotliwości pochłaniania bananów. Skórki przechowuję w lodówce. Nie obawiaj się jeśli czernieją, to naturalne i spokojnie możesz taką skórkę moim przypadku latem idzie ich zdecydowanie mniej niż zimą ponieważ stawiam w tym okresie głównie na owoce sezonowe. Zimą natomiast nadmiar można zasuszyć i potem taki susz rozpuszczać w wiadra 20l wrzucam kilka sztuk skórek z bananów /5-8/ zalewam do ok połowy zwykłą kranową wodą i odstawiam na kilka dni, minimum 2 . Co jakiś czas całość przemieszam. Równie dobrze nawóz może dochodzić dłużej, tak ok 2 tygodnie. Staje się wówczas kiszonką. Takiej ilości nie rozcieńczam, jednak można zalać skórki z bananów mniejszą ilością wody a potem rozcieńczyć. Nie podaję dokładnych proporcji bo to nie jest aż tak istotne. Jest to produkt naturalny więc nie ma się co obawiać, że przedobrzysz. Jeszcze jedna mała rada. Do storczyków czy kwiatów przebywających w domu zdecydowanie wolę nawóz o krótszym okresie produkcji ze względu na zapach. Jeśli skórki stoją ok. tygodnia czy dłużej nie za pięknie pachną. Nie przeszkadza to zupełnie na zewnątrz ale w domu już tak. Dlatego jak o nim zapomnisz, wykorzystaj go po prostu pod rośliny ogrodowe bądź tarasowo-balkonowe. Jak widzisz wykonanie nawozu ze skórek z bananów jest dziecinnie proste. Dlatego koniecznie musisz go wypróbować! Nie masz innej opcji. Ja to wiem i Ty to wiesz więc do dzieła. Pochwal się efektami działania nawozu, może wyrośnie Ci np. gigantus pomidorus?Zerknij również tutaj:
Spróbujcie kiedyś zrobić nawóz z bananów. Jego wykonanie jest naprawdę proste, a składniki odżywcze w nim zawarte świetnie wpływają na rośliny. Do wykonania nawozu potrzebujemy jedynie skórek od banana i trochę wody. Najpierw należy rozdrobnić skórkę na małe części i umieścić ją w słoiku.
Witam. Otwieram tenat. Dziś zaczynam robić nawóz w 100% naturalny i tylko i wyłącznie z odpadów. Mam nadzieję że kogoś to zaciekawi. Postaram się wszystko podzielić na jakieś kategorie i postaram się być rzeczowy i dokładny. Myślę że nawozy będą musiały gnić na dworze lub w piwnicy więc wymagane jest miejsce do "gnicia" jak mawiał mój świętej pamięci dziadzio. 1. Odkwaszanie Wiele osób stosuje kredę (zbędny wydatek) inni skorupki jajek (spoko odpadek jednak nie najlepszy) Osobiscie Polecam popiół. Już tłumaczę: Popiół z węgla drzewnego oraz kamiennego lub brunatnego zawiera wiele minerałów i pierwiastków, popiół z drzewa również zawiera sporo minerałów dorzucam dwa zdjęcia właściwości popiołu. Osobiście do mieszanki którą będę nawoził chwasty popiół dodam na koniec (tak uczył mnie dziadzio) jak dobrze pójdzie to zrobię dwa nawozy zawierające różne popioły. Kamienny mam z pieca którym ogrzewam dom, jednak drugi będzie z węgla drzewnego i drewna wydobytego z ognisk i grillów działkowych także każdy kto lubi grill będzie mógł na bieżąco pozyskać popiół do odkwaszania gleby. Zagłębiając się w temat dorzucam informację która może niektórych zniesmaczyć ale jest dość istotna przy produkcji własnego nawozu z odpadków. Czyli chcąc dodać potasu i fosforu do nawozów na kwitnienie należy dorzucić moczu. Najlepszy jest mocz bydlęcy jednak nie każdy ma krowę pod ręką... Szukając głębiej wygrzebałem info na temat ludzkiego moczu i informuję że sfermentowany również zawiera wiele pierwiastków potas, fosfor. Czyli dobrze jest parę dni przed nawożeniem nasikać do naszego nawozu by wzbogacić nawóz na kwitnienie. Tu jednak uwaga. Mocz zakwasza więc dobrze dowalić więcej popiołu skorupek z jajka czy kredy.
Ja okolo 10 skorek z banana rozkrojonych trzymalem w butelce z woda ro. Na poczatku przewodnosc 0.03. Po 2 miesiacach, gdy sie dosc rozlozyly skoczylo do ponad 1600ppm co swiadczy o duzej zawartosci substancji mineralnej. Wiec musi to dzialac. Kwestoa uzycia odpowiednio duzej ilosci skorek.
Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła. Moderator: Administracja zulix Posty: 18907 Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05 Imię: JAro Lokalizacja: Rzeszów Akwarium: ni ma Płeć: Wiek: 57 Nicienie bananowe - "banana worms" dla narybku Dostałem porcję zarodową od kol. Keisaj więc opiszę jak się 'je je". Robaki bananowe to wg mnie jedne z najłatwiejszych w hodowli pokarmów dla narybku. Według opinii w necie są mniejsze niż mikro węgorka. Ja karmię nimi skalary. Jak komuś potrzebna porcja zarodowa to prosić. Pożywka dla robali jaką robiłem: - pół kubka PodForAkowego płatków owsianych zalane wrzątkiem do pełna i ostudzone, - pół banana, - ćwiartka drożdży piekarskich. Wszystko to rozpaćkane blenderem w postać kupy. Pożywkę dałem do plastikowego wiaderka i dodałem porcję zarodową. Pożywka buzowała ze 2 dni - były przecież drożdże. Później po ściankach zaczęły wyłazić robale: Takie cuś można ściągać pędzelkiem lub jakąś pałeczką i bełtać w akwarium z narybkiem. Robale powoli opadają na dno więc jeśli ryby z dna nie jedzą to trzeba dawać małymi porcjami aby ryby zjadły przed opadem. Jeszcze kilka godzin po opadzie widziałem na dnie wiercące robaki więc w wodzie żyją dłużej. Po tygodniu zrobiłem drugą hodowlę ale poprzednia jeszcze działa (prawie 3 tygodnie od startu). Zapach hodowli jest specyficzny bo przecież drożdże... Mi akurat to nie przeszkadza. Rodzina mnie też nie op... Wiaderka mam jednak przymknięte z minimalną dziurą. Pod mikroskopem nicienie wyglądają tak: i filmik z wytwórni Holymood: K2 Administracja Posty: 3359 Rejestracja: 28 cze 2011, 7:53 Imię: Rafał Lokalizacja: Mielec Akwarium: 240Skalarium/40 Płeć: Wiek: 41 Post autor: K2 » 03 maja 2015, 18:32 zulix pisze:Pożywka buzowała ze 2 dni - były przecież drożdże. Później po ściankach zaczęły wyłazić robale: Szły prosto czy zygzakiem? zulix Posty: 18907 Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05 Imię: JAro Lokalizacja: Rzeszów Akwarium: ni ma Płeć: Wiek: 57 Post autor: zulix » 03 maja 2015, 19:11 Wzorek był fraktalny. Krzywe Sierpińskiego czy co? Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami). K2 Administracja Posty: 3359 Rejestracja: 28 cze 2011, 7:53 Imię: Rafał Lokalizacja: Mielec Akwarium: 240Skalarium/40 Płeć: Wiek: 41 Post autor: K2 » 03 maja 2015, 19:18 Za dużo drożdży zulix Posty: 18907 Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05 Imię: JAro Lokalizacja: Rzeszów Akwarium: ni ma Płeć: Wiek: 57 Post autor: zulix » 03 maja 2015, 19:20 Mówisz, że straty? Keisaj ma hodowle bezdrożdżową A tutaj, kto wie? Może warto przedestylować później? Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami). K2 Administracja Posty: 3359 Rejestracja: 28 cze 2011, 7:53 Imię: Rafał Lokalizacja: Mielec Akwarium: 240Skalarium/40 Płeć: Wiek: 41 Post autor: K2 » 03 maja 2015, 19:28 Czy można taką porcję zarodową jakoś dłużej przechowywać? zulix Posty: 18907 Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05 Imię: JAro Lokalizacja: Rzeszów Akwarium: ni ma Płeć: Wiek: 57 Post autor: zulix » 03 maja 2015, 20:27 Ja tam nie mam większego doświadczenia Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami). akwarium0 Posty: 62 Rejestracja: 11 wrz 2015, 18:51 Imię: Tomek Lokalizacja: Mielec Płeć: Post autor: akwarium0 » 13 wrz 2015, 18:56 Nicień bananowy,bardzo dobry pokarm dla narybku,hodowałem go tak samo jak wyżej było opisane,ale bez dodatku drożdży,więcej papki z banana i to wszystko Niestety pomimo różnych opini w necie,co do wielkości,że są mniejsze od popularnego węgorka mikro,bynajmniej ja takiej różnicy nie zaobserwowałem,generalnie pokarm ok zulix Posty: 18907 Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05 Imię: JAro Lokalizacja: Rzeszów Akwarium: ni ma Płeć: Wiek: 57 Post autor: zulix » 13 wrz 2015, 19:04 Ostatnio utrzymuję hodowle bez drożdży, tak aby przechować. Daje porcję zarodową do świeżej pulpy i czekam. Schodzi dłużej ale w końcu robaki są gotowe na obiad. Na tych wakacjach niestety ich nie potrzebowałem - nie mam narybku. Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami). akwarium0 Posty: 62 Rejestracja: 11 wrz 2015, 18:51 Imię: Tomek Lokalizacja: Mielec Płeć: Post autor: akwarium0 » 13 wrz 2015, 19:18 nicienia bananowego już nie mam,ale cały czas utrzymuje hodowle węgorka mikro i grindala,noi oczywiście priorytet to jaja solowca z dobrej firmy,oprócz tego to mrożonki czarna larwa komara i mrożona artemia,ogólno dostępny żywy wodzień..pokarmów w płatkach wogóle nie stosuję,tak jak larwy ochotki i rurecznika też nie uznaje. Roztwór należy zamieszać raz dziennie i trzymać pod przykryciem do 14 dni. Tak wykonany nawóz działa jak koncentrat, jest silny i najlepiej do podlewania rozcieńczyć go z wodą. Trzecim sposobem jest nawóz ze skórki bananów mieszany z glebą – mianowicie, skórki należy pociąć na drobne kawałki i umieścić w glebie. Zastosowanie gotowych, sztucznych nawozów mineralnych jest wygodne i szybkie, jednak niesie ze sobą ryzyko przenawożenia roślin, a także zasolenia gleby. Szczególnie ostrożnie należy podchodzić do ich stosowania w uprawie warzyw, w tym pomidorów. Zdrowszym, ale też tańszym sposobem zasilania roślin będzie przygotowanie naturalnych nawozów domowymi sposobami. Jak w prosty sposób zrobić nawóz do pomidorów? Dlaczego warto nawozić pomidory naturalnie? Pomidory potrzebują do wzrostu i budowania masy zielonej przede wszystkim azotu. Ponadto, kluczowymi pierwiastkami, niezbędnymi do jego rozwoju i budowania owoców są także potas, fosfor, wapń oraz magnez. Jeśli zasilamy rośliny tylko nawozami naturalnymi, warto wziąć pod uwagę, że nie każdy z tych preparatów zawiera wszystkie niezbędne składniki. Dlatego, gdy pomidory (pomimo zasilania nawozem naturalnym naturalnym) wykazują objawy niedoboru jakiegoś składnika, trzeba niestety dostarczyć go w innej formie (np. mineralnej). Większość preparatów naturalnych, które można samodzielnie przygotować w domu lub w ogrodzie, zwykle zawiera jednak niezbędne składniki i znacznie poprawia wzrost, owocowanie, a także odporność warzyw. Ponadto, przy stosowaniu naturalnych odżywek do pomidorów np. z pokrzywy, drożdży, czy skórek bananów nie ma ryzyka przenawożenia roślin. Jak samemu zrobić naturalne nawozy do pomidorów? 4 łatwe przepisy Naturalny nawóz do pomidorów z pokrzywy Bardzo często stosowana do zasilania roślin tzw. gnojówka z pokrzyw, świetnie nadaje się również do nawożenia pomidorów. Aby przygotować taki preparat należy zebrać około 1kg świeżej pokrzywy i rozdrobnić ją na mniejsze kawałki. Tak rozdrobnioną masę zieloną z pokrzywy wkładamy do plastikowego wiadra (najlepiej o pojemności 10 litrów), zalewamy ciepłą wodą (lub ustawiamy w ciepłym słonecznym miejscu). Całość pozostawiamy na około dwa tygodnie, ale trzeba pamiętać o codziennym przemieszaniu roztworu, by zachodziła fermentacja. Powstałą gnojówkę przed zastosowaniem rozcieńczamy z wodą, np. w proporcji 1 litr nawozu na 10 litrów wody. Tak przygotowanym preparatem można podlewać pomidory (nie częściej niż 2 razy w miesiącu). Poprawi się ich wzrost, a jednocześnie będą bardziej odporne na ataki chorób i szkodników. Naturalna odżywka do pomidorów ze skórek bananów Do łatwego przygotowania płynnego nawozu można użyć także skórek od bananów, zawierających wiele składników odżywczych, w tym niezbędny do wzrostu pomidora potas. Wystarczy dokładnie je umyć, pokroić na mniejsze kawałki i wysuszyć. Po dokładnym wyschnięciu skórek, rozkruszamy je i mieszamy z wodą w dowolnej proporcji. Tak przygotowany preparat odstawiamy na kilka dni (około tydzień), a po tym czasie powstałym roztworem możemy podlewać już rośliny. Skórki bananów można także bezpośrednio zastosować jako nawóz doglebowy – wystarczy zakopać je w ziemi przy krzakach pomidora. W podobny sposób można uzyskać nawóz z łusek (łupin) cebuli lub czosnku, ale w tym przypadku, powstały roztwór lepiej rozcieńczać z wodą (np. 1 litr nawozu na 5 litrów wody). Domowy nawóz do pomidorów z drożdży Uniwersalnym, niedrogim produktem do przygotowania nawozu do pomidorów, ale także preparatu ochrony przed chorobami są drożdże piekarskie. Mają one wiele właściwości odżywczych cennych dla roślin, a jednocześnie mogą chronić je przed chorobami grzybowymi. Preparaty do zasilania roślin są szczególnie cenione właśnie w uprawie pomidorów, a także innych warzyw. Najłatwiej dostępne w sklepach są drożdże piekarskie, które oprócz zastosowania do różnego rodzaju wypieków, mogą mieć także zastosowanie w nawożeniu roślin. Zawierają wiele cennych składników, w tym między innymi potas, wapń, magnez, fosfor, żelazo, selen, a także szereg witamin, białek i aminokwasów. Nawozy na bazie drożdży przyspieszają wzrost pomidorów, rozwój ich korzeni, wspomaga rozwój ich systemu korzeniowego oraz wspierają rozwój pożytecznych mikroorganizmów glebowych, chroniących rośliny przed grzybami chorobotwórczymi. Drożdże do stosowania w ogrodzie Stymulator wzrostu roślin firmy AGRECOL dzięki zawartości ekstraktu z drożdży ma pozytywny wpływ na intensywność wzrostu, kwitnienia i plonowania roślin. Preparat stosuje się przez podlewanie bądź oprysk. Regularne stosowanie poprawia wybarwienie liści oraz ilości i wielkość kwiatostanów. KUP W NASZYM SKLEPIE Do przygotowania nawozu z drożdży potrzebna jest kostka drożdży piekarskich (około 100 g), którą rozpuszczamy (zalewamy) w 10 l ciepłej wody (najlepiej w plastikowym wiadrze) i dokładnie mieszamy. Po niedługim czasie, tego samego dnia (po kilku godzinach) można już używać takiego do podlewania pomidorów (bez rozcieńczania) . Nawozem z drożdży wystarczy zasilać (podlewać lub opryskiwać) rośliny dwa razy w miesiącu. Innym wariantem nawozu z drożdży jest zastosowanie drożdży fermentowanych. W tym przypadku rozdrobnioną kostkę drożdży wkładamy do wiadra (pojemności 10 litrów) i dodajemy do niej ok. 200-300 g cukru (np. 1 szklanka). Pozostawiamy całość na około2 godziny, a następnie zalewamy letnią woda, mieszamy i czekamy około tygodnia na fermentację. Gotowy preparat należy rozcieńczać z wodą przed zastosowaniem, ponieważ taki nawóz jest silniejszy. Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie: kolaż - analogicus, LoggaWiggler, stevepb, tombock1 / Pixabay KLwH.
  • lp7960qhsy.pages.dev/174
  • lp7960qhsy.pages.dev/176
  • lp7960qhsy.pages.dev/67
  • lp7960qhsy.pages.dev/138
  • lp7960qhsy.pages.dev/3
  • lp7960qhsy.pages.dev/197
  • lp7960qhsy.pages.dev/250
  • lp7960qhsy.pages.dev/185
  • lp7960qhsy.pages.dev/37
  • nawóz z bananów forum